Kryzys ekonomiczny z 2008 roku ściągnął wiele koncernów samochodowych na skraj bankructwa. Amerykańskie marki – General Motors i Crysler musiały wprowadzać drastyczne programy oszczędnościowe, żeby utrzymać się na rynku. Wiele firm na tym skorzystało, jak np. włoski Fiat, który przejął część amerykańskich udziałów. Niestety jak się okazuje to nie był koniec problemów w branży motoryzacyjnej. Nadchodzi druga fala kłopotów dla wielu producentów aut. Zupełną niewypłacalność ogłosił ostatnio Saab, który stara się ratować sytuację w swoich halach produkcyjnych. Przestał wypłacać pensje pracownikom, żeby móc zdobyć trochę produktów od dostawców i wznowić choć część produkcji. Kłopoty włoskiego rządu podziałały też na wspomnianego Fiata. Musiał on zawiesić planowane na najbliższe miesiące inwestycje we własnym kraju i czekać na rozwój wypadków. Ewentualny kryzys ekonomiczny w Europie spowodowałby dalsze konsekwencje w likwidacji wielu miejsc pracy w branży motoryzacyjnej. Obronną ręką wyszłyby prawdopodobnie niemieckie i francuskie marki, pozostałe musiałyby znacząco obniżyć koszty, żeby utrzymać swoją pozycję na rynku. Mogłaby to być szansa dla firm z innych części świata, które miałyby otwartą drogę na rynki europejskie.

asmoto.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ