Całe społeczeństwo i świat zewnętrzny naciska młodych ludzi na naukę języka obcego, jakim jest angielski twierdząc, że jest to inwestycja w ich przyszłość, gdyż bez niego ciężko będzie młodemu człowiekowi w dorosłym życiu. Wielu rodziców bierze sobie te słowa tak do serca, że często zapisują swoje pociechy na dodatkowe lekcje po za zajęciami obowiązkowymi. Głównie takie zajęcia kojarzą się, jako douczające, dla słabszych uczniów, w ostatnim czasie na takie zajęcia uczęszczają jednak dzieci zdolne, bądź takie, które już od najmłodszych lat szlifują swoją ambicję bycia najlepszymi. Wielu rodziców jednak uważa, że dzieci idą do szkoły dopiero w siódmym roku życia, a to na naukę angielskiego jest stanowczo za późno. Dlatego też, co raz częściej spotykane są żłobki, w których przedszkolanki mówią do dzieci w języku obcym, puszczają piosnki pisane w tym języku i czytają literaturę. Wszystko po to, aby język angielski zakorzenił się w ich głowach tak samo dobrze jak ojczysty, polski. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż małe dzieci bardzo szybko przyswajają wiedzę, popatrzmy, chociaż na to, że w wieku dwóch, trzech lat większość maluchów zaczyna składać zdania.

www.crowley.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ