Co roku w sezonie trudno nam obejść się bez okularów przeciwsłonecznych. Pomagają one chronić oczy w wyjątkowo słoneczne dni i wyglądają bardzo stylowo. Tegoroczne lato przyniosło modę na okulary „lustrzanki” – ich zewnętrzne szkła odbijają otoczenie jak małe lusterka, zapewniając ciekawe walory wizualne.
Lustrzane odbicie
W przypadku tych okularów panuje dość duża dowolność rozmiarów i kształtów, jednym warunkiem spełnienia trendowych wymagań jest zainwestowanie w lustrzane szkła. Ich powierzchnia może być jednobarwna, srebrna, złota, a także tęczowa (np. w wybranym odcieniu). Okulary stanowią ozdobę samą w sobie, zachowują pełną funkcjonalność tego dodatku (chronią oczy przed słońcem), jak też pozwalają stworzyć modny strój, bo znakomicie ubarwiają każdą stylizację. Odbicie świata w ich szkłach zmienia bowiem swoją barwę w zależności od tego, na co patrzymy.
Coś dla tajemniczych wielbicieli
Szkła lustrzane mają jeszcze jedną ciekawą cechę – górna powierzchnia nie pozwala spojrzeć w oczy właściciela, każda osoba nosząca lustrzanki może więc bez żadnych obaw obserwować innych ludzi, przejeżdżające samochody itd. Trzeba jednak uważać, bo niektórzy rozmowę z kimś ukrytym za lustrem uważają za dość niemiłe przeżycie albo nawet wyświadczenie nieuprzejmości. Najlepiej zdejmować okulary lub chociaż zsuwać je z oczu podczas kontaktów z innymi, zwłaszcza w pomieszczeniach.
Dla kogo lustrzanki?
Okulary tego typu może nosić każdy, nie różnią się one bowiem mocno od zwyczajnych przeciwsłonecznych modeli. Jednak dzięki zewnętrznej powierzchni można np. rozjaśnić karnację, stworzyć ciekawy kontrast z ciemną cerą lub włosami, podkreślić odcień ubrania itd. Wybór oprawek pozostaje ważną kwestią tak jak w przypadku innych okularów. Mogą to być modne „awiatorki”, „lenonki”, oprawki „kocie” czy też jeszcze inne. Dzięki dużej różnorodności dostępnych w sprzedaży lustrzanek, każda osoba zainteresowana tym modnym dodatkiem może znaleźć dla siebie parę idealną i tym samym poczuć się trendy tego lata.