Domki w Dubrowniku

Wakacyjny czas jest w mojej ocenie przeznaczony na to, by odpocząć od pracy i zająć się relaksem. Oczywiście nie każdy z nas może sobie pozwolić na długie wakacje. Jednakże z reguły staramy się w tym ciepłym i pełnym endorfin okresie o to, by znaleźć sobie wolne i wybrać się chociaż na tydzień w ciepłe kraje. Można też zostać u nas, gdyż klimat w Polsce w sierpniu i lipcu nie różni się zbytnio od tego, który możemy zaobserwować w ciepłych krajach. Większość osób stara się jednak wybrać w jakieś fajne i egzotyczne miejsce, które różni się trochę od naszego kraju. Nie ma się czemu dziwić, gdyż wszyscy wiemy jak fajne i wartościowe są wspomnienia i jak fajnie jest czasem obejrzeć zdjęcia z wypadu, czy wrócić na chwilę wspomnieniami do dobrze kojarzących się chwil.

W tamte wakacje udało mi się wraz z rodziną wyjechać do Dubrownika. Jest to piękna miejscowość w Chorwacji, czyli kraju, który nie jest od nas oddalony jakoś bardzo. Domy w Chorwacji od razu nam się spodobały i zaczęliśmy się zastanawiać, czy chcemy na pewno zarezerwować jakiś hotel. W grę wchodziło również wynajęcie gospodarstwa agroturystycznego, które rzucały nam się w oczy już po wjechaniu do tego pięknego kraju, oraz na wielu reklamach przy drodze, które atakowały nas nienachalnie z każdego możliwe bilboardu. Oczywiście jak już się domyślacie nie lecieliśmy samolotem i wybraliśmy się na ten wspólny wypad samochodem. Chcieliśmy bowiem przeżyć całą wycieczkę w ciekawy sposób i spędzić więcej czasu razem.

Jak wiadomo w samolocie najczęściej się śpi, bądź ogląda filmy i jest się zasłuchanym w muzyce. Autem jedzie się i rozmawia, by kierowca nie zasnął i by miał cały czas jakieś towarzystwo. Droga z Polski do Chorwacji zajmuje kilka godzin, dlatego też nikt nie zasnął i przez cały ten czas obserwowaliśmy krajobrazy za oknem. Zdecydowaliśmy się po krótkich negocjacjach, że bierzemy domek agroturystyczny. Ahoj przygodo krzyknął tata i wybrał numer telefonu. Ja miałem z racji znajomości języka obcego za zadanie ustalić warunki. Dużym szokiem było dla nas to, w jaki sposób pani z hostelu odebrała od nas telefon. Zobaczyła ona na polski numer kierunkowy i przywitała nas słowami dzień dobry. Wtedy wiedziałem, że mogę mówić po Polsku i że się z nią dogadam.

Jak pomyślałem, tak zrobiłem i mówiąc wolno pani bez problemu mnie rozumiała. Potem sprawdziłem w słowniku i język polski i chorwacki ma naprawdę sporo podobieństw. Cały tydzień spędziliśmy na miejscu w kapitalnej atmosferze i w dobrym humorze. Miejscowi okazali się bardzo gościnni i widać, że lubili tam naszych rodaków. Na plaży co kilka chwil można było usłyszeć nasz język i rozmowy po polsku. Okazało się, że jest to bardzo popularny kurort w naszym kraju, a my trafiliśmy w jego najładniejsze miejsce. Spędziliśmy też sporo czasu z właścicielką domku, która każdego wieczora starała się nas częstować miejscowym winem, oraz lokalnymi smakołykami. Był to cudownie spędzony czas, który powtórzymy jeszcze z pewnością chociaż jeden raz, wracając tam kiedyś.

kopalniamarzen.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ