Obecnie jest ogromna konkurencja na rynku pracy. Największe szanse mają osoby z wyższym wykształceniem. Studia magisterskie trwają zazwyczaj 5 lat. Jeśli po nich podejmiemy również 3-letnie studia doktoranckie, okres nauki wydłuża się aż do lat ośmiu.
Absolwenci szkół średnich takich jak licea zawodowe lub technika, mają możliwość podjęcia pracy od razu po ich ukończeniu. Młodzi ludzie stają więc często przed dylematem – czy zdecydować się na wieloletnie studiowanie, czy zdobyć zawód i rozpocząć staż pracy.
Biorąc pod uwagę oczekiwania pracodawców, wyższe wykształcenie otwiera więcej możliwości. Ale patrząc perspektywicznie, pod kątem przyszłej emerytury, dobrze mieć po osiągnięciu odpowiedniego wieku jak najdłuższy okres zatrudnienia. Od tego zależy bowiem wysokość świadczenia.
Decyzja zależy między innymi od tego, czy studia wliczają się do emerytury. Świadczenie emerytalne wylicza się na podstawie wpłacanych w okresie zatrudnienia do ZUS -u składek emerytalno- rentowych. A więc okres pobierania nauki w szkołach wyższych nie spełnia tego warunku. Studia wyższe i doktoranckie zaliczone będą jedynie do tzw. okresu bezskładkowego. Nie mają wówczas wpływu na wysokość świadczenia.
Są jednak sytuacje, w których studia wyższe mogą być zaliczone do okresu składkowego. Jest to możliwe wtedy, gdy czas ich trwania nie przekracza 1/3 okresu zatrudnienia, podczas którego opłacane były składki. A więc dopiero wtedy, gdy ktoś posiada staż zatrudnienia powyżej 15 lat, do okresu składkowego wliczy się jego 5-letnie studia magisterskie. Analogicznie – okres studiowania z doktoratem włącznie będzie mógł być zaliczony dopiero po upływie 24 lat pracy zawodowej.
Ustawodawca podejmując decyzję czy studia wliczają się do emerytury wziął po uwagę fakt, że nawet osoba studiująca przez dłuższy okres, może mieć czas ten uwzględniony do obliczania wysokości świadczenia. Oczywiście pod warunkiem, że do osiągnięcia wieku emerytalnego wykaże się odpowiednią ilością przepracowanych lat.
Warto więc podjąć trud studiowania, aby dzięki temu zdobyć dobrą pozycję na rynku pracy.